niedziela, 3 stycznia 2010

INTERPRETACJA ANALIZA SNU

Ostatnio otrzymałem e-mail z prośbą o interpretację snu, ponieważ robiłem to gratis, a kontakt z osobą która mnie o to prosiła polegał tylko na krótkiej wymianie e-mali, proszę o wzięcie pod uwagę, że nie było możliwości odnieść się do codziennego życia śniącej oraz sprawdzić jaki jest jej oddźwięk na tę interpretację...

OTO TREŚĆ LISTU I SEN:

Witam serdecznie

Staram się zrozumieć swój niezwykły sen i za bardzo nie wiem jak mam go rozszyfrować .
Chciałabym się zapytać,czy we śnie istnieje możliwość \\\"inicjacji\\\" ???

Śnię niemalże od 4-go roku życia,sny różne - zwykłe,wieszcze, ale te które zaczęły mi się śnić od listopada 2007 są zupełnie inne z pogranicza trasu medytacyjnego i tzw. białe.
Ale nie będę się rozpisywała i przejdę do sedna.

Pierwszy sen - o który pytam był na tyle dziwny że czułam go dokładnie tak samo gdy pracuję z energią kundalini świadomie lub w medytacji.
W tym śnie znalazłam się w mroku w którym była kapliczka ze złotymi pucharami i złotymi świecznikami a po jej środku blask bił rozchodzącego się światła ,które wpływało we mnie od stóp aż do głowy zalewając mnie niezwykłym ciepłem lecz mimo to czułam się całkowicie unieruchomiona.Ale nie to mnie zaskoczyło.
Otóż za moimi plecami z lewej strony usłyszałam głos,który zadał mi 3 pytania:
1) Co to jest zło?
2) Co to jest dobro?
3) Kto to jest Bóg ?
Po mej stanowczej odpowiedzi ten sam głos powiedział mi.....\\\"JESTEŚ VALKIRIĄ\\\"
Po tej wypowiedzi ponownie znalazłam się w mroku,tyle że z jego środka wypływała kryształowo-czysta również bijąca blaskiem woda i tak samo jak światło zalewała mnie od stóp do głowy.
Gdy się przebudziłam byłam zaskoczona taką wyrazistością i utrzymującymi się w dalszym ciągu emocjami, spisałam każdy szczegół tego dziwnego snu (czego do tych czas nie robiłam) a tym bardziej że obce mi było słowo \\\"VALKIRIA\\\"...rano zaczełam szukać jego znaczenia.
Kilka miesięcy później miałam ciąg dalszy tegoż snu lecz już z udziałem kamiennych kręgów

Drugi sen - przyśnił mi się kamienny krąg z Węsior,a w nim osoby z których część już znam osobiście. Każda z tych osób wiem że posiada jakąś różniącą się od siebie zdolność stała przy swoim kamieniu wiedząc w jakim celu.
pomimo że krąg był do połowy zapełniony mężczyznami i jedną kobietą ja unosząc się nad kręgiem na wysokości koron drzew powiedziałam do nich że jestem Valkirią po czym się przebudziłam w podobnym stanie jak przy wcześniejszym śnie....i mam dziwne wrażenie że ten sen jest jakby nie dokończony a oba sny są ze sobą w jakiś sposób powiązane.
CO ONE DLA MNIE ZNACZĄ ???
Był to sen za dnia i może trwał ok. 20 min.

Sam Pan przyzna, że są to bardzo dziwne seny.....prawdę mówiąc sam druid do którego się zwróciłam o zrozumienie, nie umiał mi w tym pomóc.

Również z różnych źródeł starałam się dowiedzieć znaczenia postaci Valkirii dzięki czemu odnalazłam swoje imię które przekłada się z mego oficjalnego.

Krótko coś o sobie:
Mam 45 lat,jestem osobą wykształconą,głęboko wierzącą chrześcijanką lecz nie fanatyczką, zawodowo czynna,rodzina pełna,od 12-tu lat jestem poszukiwaczem Prawdy Duchowej i w tym kierunku też to się rozwijam bez wsparcia zewnętrznego tzw.mistrza.Dużo medytuję(jeśli czas mi na to pozwala) i dzięki temu odkrywam wiele tajemnic.Lecz ten sen mnie trapi mnie do dziś.
Wspomnę ,że (przed pierwszym tak dziwnym snem) kilka tygodni wcześniej tj.w okolicach września 2007 podjęłam się intensywnej pracy z runami - z każdą z osobna,od których stroniłam przez wiele lat i w rezultacie zaczęły pojawiać się dziwne rzeczy na płaszczyźnie fizycznej....choćby ponownie przeżycie dziecięcej traumy lecz z perspektywy już dorosłej osoby, itp.

Proszę w miarę swej możliwości pomóc mi zrozumieć te sny...im głębiej staram się je zrozumieć tym samym odnoszę wrażenie że popadam w jakąś paranoję lub co gorsza schizofremię i być może potrzebna jest mi pomoc z poradni zdrowia psychicznego.
Jeśli uzna Pan ów e-mail za bałachy lub infantylny to proszę go potraktować jako spam wędrujący w koszu,a ja tym samym nie będę się naprzykrzać.Jeśli natomiast uzna go Pan za warty uwagi....to proszę o kilka słów z których będę Panu niezmiernie wdzięczna.

Pozdrawiam z poważaniem
Marie Louise

PONIŻEJ MOJA ODPOWIEDŹ

Witam serdecznie
 
i przepraszam, ze dopiero teraz odpowiadam
 
 
Po pierwsze -- krótka odpoowiedź: tak, zdecydowanie istnieje możliwość inicjacji we śnie.
 
Po drugie: cyt: "popadam w jakąś paranoję lub co gorsza schizofremię"
 
nie - absolutnie sny na to nie wskazują -- a można na pewno po snach rozpoznac inklinacje ku takim zaburzeniom.
 
Ponieważ zawodowo zajmuję się psychoterapią,  której częścią jest analiza snów, musze powiedzieć, że z tak małym, znanym mi kontekstem (bez osobistego wzmocnienia, skojarzeń, fantazji, itp)  analiza będzie tylko "zgadywaniem" lub pomocą  w lepszym zrozumieniu snu przez panią, ale w żadnym razie ostatecznym rozstrzygnięciem!
 
Sen jest w dużej mierze snem archetypowym bogatym w uniwersalne symbole.
Mamy zatem mrok i światło (dwie opozycyjne i dopełniające się części - jak słońce i księżyc, dzień i nioc, itd) ze złotem w kontekście sacrum (kapliczka) -- czymś co jest do osiągnięcia po długiej pracy w mrokach/podziemiach. W swoim wnętrzu i głębi/odchłani:  są to (niczym nagroda)  puchary (Graal) i świeczniki (światło sakralne + złoto).
 Energia (= światło) płynąca od tej jakości złota/skarbu jest dojmująca i fizycznie w ciele odczuwalna.  Nastąpiło unieruchomienie ciała poprzez światło i doznania płynące od centrum kapliczki = sacrum.
 
Następnie "głos" zadaje pytania ( gdyby była pani moją klientką w terapii, to dopytywałbym o to co to za głos, czyj głos, itd amplifikując to doznanie. Odkrycie kto jest "właścicielem" głosu jest jednym z najważniejszych kluczy tego snu). I padają odpowiedzi (nie znane czytelnikowi).
Jednak pytanie zasadnicze jest: kto z kim rozmawia?
 
Że o najistotniejszych kwestiach moralno-religijnych, to oczywiste, ponieważ  znajdujemy się w świetlistej kaplicy! W miejscu świętym  temenos.
Pytanie, kolejne do rozwikłania : co dla śniącej  oznacza imie Valkiria?
 
No i mamy pozytywne zakończenie snu w wodzie "kryształowo-czysta również bijąca blaskiem woda" aqua vita, aqua permamens, woda święta (może święcona z kaplicy?) mówiąca o żywotności nieświadomych treści ze świętego świata podziemnego.
 
Walkiria jest zatem wzorem bohaterki, która potrafi zanurzać się w mrok i nurt wodny (nieświadomość, dolne, podziemne światy), aby odnaleźć skarby i życie (energię) ....
 
Jest to faktycznie inicjacja pozwalająca na zgłębianie wiedzy "podziemnej", świętej, płynącej (woda) z nieświadomości.
 
 
Drugi sen wszelako jest bardziej prozaiczny pomimo "podniosłej" -- latającej formy i nie jest inicjacyjny, ale wręcz bardzo przyziemny!  Z  jednej strony pokazuje własną wartość śniącej  i swego rodzaju gotowość do odkrycia siebie prawdziwej ( to ona przemawia w niezwykły sposób do ważnych dla niej osób w świętym /ZNOWU/ miejscu) a jednocześnie sen ostrzega przed inflacją -- czyli takim nadęciem się wiedzą i mądrością, że człowiek się wywyższa nad  innymi i lata nad nimi na wysokości korony drzew ... co jak widać ze snu już się dzieje a zarazem dodaje mu energii (nadyma fruwający balonik jeszcze bardziej...).
Mężczyźni  w śnie wskazują  na początek etapu pracy nad integracją animusa - czyli pierwiastka męskiego u kobiety.
 
 
Hm., gdybym miał klienta na tym etapie, to przy ciągłej terapii zabroniłbym opowiadać na zewnątrz poza terapią o snach przez jakiś czas.
 
pozdrawiam serdecznie
 
Robert Palusinski

piątek, 13 listopada 2009

JAKI JEST PLAN I PRZEBIEG ZAJĘĆ

Inspiracja:

obraz Alexa Grey'a


W związku z zapytaniami przedstawia plan zajęć:

Wstęp
Krótkie ćwiczenie na zwiększenie wrażliwości i świadomości w strefie Krainy Snów i Śnienia
Wykład o pracy ze snami i o samych snach
Większe ćwiczenie na temat snu - w parach
Omówienie

Przerwa obiadowa

Pokaz pracy z osobą na środku nad snem
Omówienie
Wykład o samodzielnej pracy nad snami
Ćwiczenie - samodzielna praca nad snami wg "10 kroków"
Omówienie
Wnioski, pytania, odpowiedzi, konsultacje


Dzień II

O snach tej nocy
O snach Tu i Teraz
Pułapki na drodze pracy ze snami - interpretacji
Ćwiczenie - przeplatanie się snu i jawy
Pokaz ćwiczenia na środku: współtworzenie w Śnieniu i wkraczanie do Krainy Snów

Przerwa 1/2 godz

Wykład o najgłębszych fazach snu, świadomości w nich, Śnieniu buddyjskiej pustce, Rigpie i niezanikającej świadomości - czyli tym, co nigdy nie śpi :)

Ćwiczenie w parach -- praca nad snem
Omówienie
Życie jako sen -- praca w grupie
Wnioski, pytania, odpowiedzi, konsultacje

Pożegnanie

poniedziałek, 2 listopada 2009

WARSZTAT "Mądrość SNÓW" 12 - 13 grudnia w Warszawie

„MĄDROŚĆ PŁYNĄCA ZE SNÓW - SKĄD BIORĄ SIĘ SNY?”

Warsztat pracy ze snami, interpretacji, odczytywania przekazu jaki niosą nasze sny oraz docierania do źródeł Śnienia

Warszawa w dn. 12 – 13 XII 2009r (AkademiaPOP - ul. Filarecka)
w godz.: 10 – 18 sobota i 10 – 16 niedziela
zgłoszenia: robert@akademiapop.org tel.: 505 476 964
prowadzący: Robert Palusiński
koszt zajęć: 260 zł (rezerwację zapewnia zaliczka 100 zł)



obraz Alexa Grey'a

"Alchemicy powiedzieliby, że sen jest przesłaniem od wyjątkowego do wyjątkowego. Czyli od boskiego centrum psychiki do określonej osoby i odnosi się do określonej sytuacji, w jakiej ta osoba się znajduje."

Marie Louise von Franz w „Ścieżki Snów”


Symbolika snów jest bardzo indywidualna, a ich mądrość tak wielka, że kiedy w analizie jungowskiej pracuje się wyłącznie nad snami, osiąga się zdumiewające i spektakularne efekty w rozwiązywaniu problemów na poziomie codziennej (zwyczajnej) rzeczywistości.  Dotyczy to także nerwic oraz innych trudności zgłaszanych psychoterapeutom. Marie-Louise von Franz, psychoterapeutka i współpracownica Junga, powiada otwarcie że w przypadku większości problemów wystarczy odkryć znaczenie snów, posłuchać wewnętrznego głosu i podążać za nim. Jednak to tylko pozornie wydaje się łatwe. W rzeczywistości prawidłowa interpretacja musi spełniać kilka, niezbędnych warunków, których nie znajdziesz w żadnych sennikach ani poradach zamieszczanych w czasopismach.

Czy zastanawiałeś/aś się skąd biorą się sny? Kto je tworzy? Dlaczego takie a nie inne sny oraz cudowne bądź straszne postaci akurat do ciebie tej a nie innej nocy przychodzą? Co lub kto stoi za twoim „nocnym kinem”? KTO I PO CO TWORZY SNY? A może zastanawiasz się dlaczego czasem pamiętasz sny a czasem -- przez bardzo długi okres nic ci się z rana nie przypomina?

Na zajęciach zapoznamy się z najnowszymi sposobami i technikami pracy ze snem, jego interpretacją oraz integracją wiadomości ze snów z codziennym życiem na jawie. Dowiemy się dlaczego przy pracy ze snami potrzebna jest Głęboka Demokracja oraz pewne minimalne, ale istotne zasady ich interpretacji. Pogłębimy wiedzę o Jungowskiej analizie snów oraz najnowszych sposobach pracy w ramach Psychologii Zorientowanej na Proces.

Przyjrzymy się zjawiskom transpersonalnym i para-normalnym w snach. Zastanowimy się czym jest Świadome Śnienie oraz czym jest sen i gdzie "my" jesteśmy w chwili, gdy nie występuje faza snu (REM) a nasze ciała śpią ...
Będziemy pracować w parach oraz „na środku” pokazując na przykładzie jak można pogłębić wiedzę płynącą ze snów i jak ewentualnie zastosować ją w praktyce. Podstawą będzie nauka samodzielnej pracy nad snami, ponieważ nie wszyscy mają możliwość analizowania snów z terapeutami lub w grupie.
Zajmiemy się także bardzo subtelnymi poziomami istnienia we śnie widzianymi z perspektywy starożytnych odkryć psychologii buddyjskiej (jogi snów), Arnolda Mindella oraz Kena Wilbera.

„Kiedy żyjesz bliżej źródła snów, to czujesz i pojmujesz, że twoje codzienne życie wyrasta z tego, co nosi nazwę problemów i symptomów. Kiedy poznajesz Śnienie, które jest podłożem codziennego życia, to problemy przestają wydawać się skostniałymi stanami, lecz okazują się strumieniami kreatywnej mocy. Wówczas naprawdę czujesz się zakorzeniony/a w niesamowitym, niepojętym i coraz bogatszym Wszechświecie.”

A. Mindell - twórca Psychologii Zorientowanej na Proces w „The Dreammaker's Apprentice”

ZGŁOSZENIE NA WARSZTAT: Robert Palusiński robert@ akademiapop.org tel.: 505 476 964

Warsztat poprowadzi ROBERT PALUSIŃSKI psychoterapeuta Akademii Psychologii Zorientowanej na Proces, autor książki „Szamanizm w praktyce” (oraz kilku innych pozycji) tłumacz książek Arnolda Mindella. Studiował w Polskim Towarzystwie Psychologii Zorientowanej na Proces oraz w Szwajcarii w Zurichu (RSPOP Zurich), gdzie w 2003 roku zdał egzaminy uprawniające do pracy terapeutycznej oraz pracy z grupami pod superwizją. Pracuje indywidualnie, z parami, rodzinami i grupami, a także telefonicznie i przez skype. Prowadził zajęcia dotyczące uzależnień, pracy z konfliktem, ze snami i ruchem na Uniwersytecie Jagiellońskim, Śląskim oraz w ramach Warszawskiego Festiwalu Nauki. Więcej o prowadzącymi i o snach zobacz: http://robertpalusinski.blogspot.com/